Electric Avenue

9/30/2013 03:04:00 pm Madeleine 18 Comments

Wróciłam! Planowałam wczoraj coś zmalować i dodać zdjęcia, ale niestety nie miałam siły. Dzisiaj od rana intensywne sprzątanie, a później odpoczynek... Czyli malowanie paznokci :)


Nie byłabym sobą gdybym nie spróbowała kolejnego wzoru z moich płytek Cheeky. Dzisiaj padło na wzór geometryczny z płytki CH13


Do tego dołożyłam jako akcent najcudowniejszy lakier pod słońcem. Mowa o Claire's Electric Avenue. Żelkowa baza z mnóstwem białych i czarnych heksów, kropeczek różnej wielkości. Do tego gdzieniegdzie pływają niteczki, ale całe szczęście jest ich mało. Uff... Widzicie dwie warstwy Electric Avenue na 2 warstwach Sensique 163 (ach, cudo!). Do stempli użyłam tego samego lakieru Sensuque. Mógłby być bardziej napigmentowany, ale nie narzekam.





Dziewczyny! Rozpoczęłam współpracę z Born Pretty Store. Wiem, że już wszędzie są kupony zniżkowe, ale jeśli chciałybyście coś kupić to możecie skorzystać również z mojego kodu:


Bardzo się cieszę i czekam z niecierpliwością na produkty do testowania. 

Buziaki!
Madzia :)

18 komentarze:

Hean 169 idealny niebieski - PROJEKT TĘCZA

9/22/2013 11:00:00 am Madeleine 19 Comments

Dzisiaj post 2 w 1. Na początku lakier, który mnie totalnie zauroczył. Mowa o Hean 169, czyli przecudownym niebieskim z delikatnym shimmerem.


Lakier jest fenomenalny! Na paznokciach widzicie 3 warstwy, ale było to spowodowane złym aplikowaniem. Na prawej ręce 2 warstwy pokryły idealnie płytkę paznokcia. Konsystencja jest fajna, niezbyt lejąca, ale też nie za gęsta. Szkoda, że na paznokciach nie widać tego shimmera, ale kolor sam w sobie jest obłędny! 


Trwałości szczerze mówiąc nie sprawdzałam, ale po 1 pełnym dniu końcówki nie były nawet starte (bez topu!). 


Kolor tego lakieru jest tak przeobłędny, że nie mogłam wymyśleć żadnego zdobienia na projekt tęcza. Próbowałam stemple, gradient, nakładałam glittery i nic! W końcu wpadłam na pomysł...


Osobiście kolor heanka tak bardzo mi się spodobał, że każde zdobienie na nim nie podoba mi się. Nie wiem jakie są wasze odczucia, ale wybaczcie, nie miałam czasu już więcej kombinować. Ta wersja jako tako mnie zadowoliła.



Zostawiam Was na tydzień, jadę odpoczywać nad morze! Będę tęsknić, na wszystkie komentarze odpowiem po powrocie! ;)

Buziaki,
Madzia.

19 komentarze:

Brązowy mix

9/20/2013 06:30:00 pm Madeleine 33 Comments

Hej! Wybaczcie za spore zaległości paznokciowe, ale nie miałam czasu zgrać zdjęć. Wróciłam już do domu, musiałam się rozpakować, poogarniać różne sprawy... Ale ale ale, wróciłam! Dzisiaj zdobienie, które żegnało ze mną ocean :)

żegnaj oceanie!

Wciągnęłam się w stempelki i miałam ogromną ochotę stworzyć coś z tą prześwietną kratką z plytki Cheeky CH4. Niestety, muszę jeszcze trochę nabić skilla, nie wyszło mi to zbyt równo :) 


Jak widzicie, zmiksowałam prawie wszystko. Od gradientu, po paseczki tasiemką i ćwieki. Do zdobienia wykorzystałam w sumie 4 lakierów: China Glaze 'I'm not lion', ELF bez nazwy, biały i czarny lakier do gradientu. 




Zawiało jesienią troszkę... ale nie bójcie się! Już za kilka dni zobaczycie niebieskość na projekt tęcza i znów poczujemy lato :)

Buziaki,
Madzia.

33 komentarze:

! WYNIKI ROZDANIA !

9/19/2013 04:46:00 pm Madeleine 6 Comments

Hej dziewczyny! Na początku chciałabym podziękować za tak liczne zgłoszenia! Nie przypuszczałam, że zgłosi się tyle osób :) Nie przedłużając, lakiery wygrywa...


Gratuluję i czekam na maila z adresem do wysyłki! 

6 komentarze:

Cyk cyk... Ostatnia szansa rozdaniowa

9/17/2013 08:37:00 pm Madeleine 0 Comments

To już ostatnie dni organizowanego przeze mnie rozdania. 


Wszystkie informacje jak i formularz znajdziecie TUTAJ. Ja Was zostawiam, a z wynikami wracam 19.09! 


Buziaki, 
Madzia.

0 komentarze:

Fan brush nail art czyli paseczkowe mani - tutorial

9/14/2013 09:23:00 pm Madeleine 23 Comments

Hej! Dzisiaj obiecany tutorial, z tej notki. Na początku muszę wspomnieć, że próbowałam zrobić lakierami, ponieważ nie każdy posiada farbki akrylowe i dobrze o tym wiem... Lecz niestety nie wyszło. Być może coś źle zrobiłam, nie wiem. Po prostu lakier zasechł zbyt szybko i nie dało się go ładnie rozprowadzić na paznokciu.


Co potrzebujemy? 
- pędzelek wachlarz. Ja mój zakupiłam na amazonie, ale wiem, że jest bardzo dużo tanich zestawów na ebayu. Za set 10-12 pędzelków zapłaciłam 3 dolary. Widziałam, że na allegro również można dostać zestawy pędzelków, niestety nieco drożej.
- farbki akrylowe/ lakiery - ja polecam farbki. Tak jak wspomniałam wyżej po prostu lakierami mi nie wyszło tak ładnie. Ja moje farbki kupiłam na allegro za 10 zł, są całkiem fajne i niedrogie :) Polecam.
- kartka papieru :)
- lakier w wybranym przez siebie kolorze - ja wybrałam lakier mleczny :)

Początkowo chciałam zrobić z 3 kolorów, ale ostatecznie pozostałam przy żółtym i pomarańczowym. Przygotowałam dla Was gif, żebyście mogły zobaczyć co i jak zrobić.

  
Mam nadzieję, że gif jest czytelny i zrozumiały. Wybaczcie za ostrość, ale mój brat niezbyt umie posługiwać się moją lustrzanką :P W razie pytań, piszcie w komentarzach. Metoda jest mega prosta i nie zajmuje dłużej niż 5 minut :) 

Buziaki, 
Madzia!

23 komentarze:

PROJEKT TĘCZA - ZIELONY

9/13/2013 10:00:00 am Madeleine 21 Comments

Na wstępie chciałabym Wam bardzo podziękować za odpowiedzi! Teraz już przynajmniej wiem czego szukać :)

Oj coś czuję, że w najbliższym czasie będzie stemplowy spam... Mam nadzieję, że nie zanudzicie się na śmierć. Dzisiaj stemple w innym wydaniu.


Zdecydowałam się zrobić gradient z 3 kolorów: biały, My Secret 'Kiwi' oraz czarny. Nałożyłam warstwę topu, żeby kolorki ładnie się połączyły i zaczęłam zabawę ze stemplami. Po 1. musiałam wybrać wzór. Oj nie powiem żeby było łatwo. Kwiatki nie pasowały do tych kolorów, kółek nie chciałam, więc padło na... ten fajny wzorek, który wydaje mi się być pepitką, ale poprawcie mnie jeśli się mylę. Kojarzy mi się ze starymi spódnicami, takimi o. 



Użyłam Cheeky płytki CH13 i całość utrwaliłam szybkoschnącym topem Sally Hansen, który gdzieniegdzie porobił bąbelki. Z efektu jestem zadowolona i będę próbować w innych kolorach, zdecydowanie :)



Buziaki,
Madzia!:)

21 komentarze:

Cheeky - stamping plate CH12 | flowers

9/10/2013 11:40:00 pm Madeleine 28 Comments

Ach... Nawet nie wiecie jak bardzo się jaram, że je mam! Szły co prawda 3 tygodnie, ale w końcu są! Rozdarłam kopertę jak najszybciej, otworzyłam opakowanie i... Aaaaa! Jak ich dużo (26 płytek)!



Kupiłam je na amazonie za $14.99 z darmową przesyłką (bezpośrednio z profilu Cheeky na amazonie). Jest to zeszłoroczna kolekcja vibrant, która na stronie Cheekybeauty kosztuje $23. Byłam w ogromnym szoku, gdy zobaczyłam, że zrobiłam deal życia. 

Są to moje pierwsze płytki, ale postawiłam od razu na Cheeky. Widziałam u B. (Cheeky queen;)) jakie fantastyczne mają wzory i nie mogłam się oprzeć. Nie wiedziałam, który jako pierwszy spróbować, ale postawiłam na kwiatki całopaznokciowe z płytki CH12 (wzór na samej górze).


Oczywiście na początku było ciężko. Nie wiedziałam z czym to się je. Obejrzałam kilka tutoriali na youtube, no i spróbowałam. Okazało się, że kolor, który wybrałam był zbyt rzadki i za słabo napigmentowany (a wydawało mi się, że będzie się nadawał). Zmyłam i podejście numer dwa. Tym razem fiolet z Sinfulcolors spisał się na medal. Jako baza posłużył mi Essie Full steam ahead (na zdjęciach złapałam jego piękne drobinki!).




Noszę mani już 4 dzień, dzisiaj miałam robić tutorial paskowy, ale wybaczcie mi! Nie mogę tego zmyć ^^ Tak bardzo mi się podoba.

Co Wy myślicie o tych płytkach? Jakie lakiery polecacie do stempli? Piszcie w komentarzach, będę wdzięczna ;)

Buziaki,
Madzia:)!

28 komentarze:

Projekt tęcza - ŻÓŁTY

9/08/2013 06:53:00 pm Madeleine 16 Comments

Hej! Dzisiaj post ekspresowy, niestety nie mam czasu żeby coś więcej napisać:(  Z tym zdobieniem czekałam bardzo długo. Przyczyna? Brak żółtego lakieru do paznokci! Tak tak. Posiadam 2 w domu, ale teraz znajduję się poza nim, a już nie chciałam nic kupować, więc postanowiłam poradzić sobie z farbkami akrylowymi. Na biały lakier nałożyłam żółtą farbkę akrylową (gąbeczką) a na to paseczki brązową farbką. Wiem wiem, niezbyt kreatywnie, ale mi się podoba :) 




Na wskazującym i środkowym wyszło niestety najgorzej, ale był to mój pierwszy raz z tą metodą :) Na serdecznym już zrozumiałam o co chodzi i wyszło bombowo!




Teraz już uciekam! Miłego wieczoru!

Buziaki,
Madzia!

16 komentarze:

Claires Summertime

9/06/2013 06:26:00 pm Madeleine 24 Comments

Lakiery Claire's od zawsze mi się podobały i kiedy tylko miałam okazję kupić je w promocyjnej cenie (dwa za 5$) nie mogłam się zdecydować. Wybrałam pachnący Summertime oraz Electric Avenue (ale o nim później).


Nie wiecie jak bardzo byłam podekscytowana otwierając go! Oczywiście najpierw obejrzałam całą butelkę, gdzie na górze zauważyłam napis 'DO NOT SHAKE'.






Gdy już zaczęłam zabierać się do malowania, robiłam to bardzo ostrożnie. Nie chciałam żeby za szybko zmieszały mi się poszczególne warstwy. Zrobiłam dla Was zestawienie zdjęciowe jak wygląda pędzelek gdy go wynurzymy z butelki.


1. Pierwsze wynurzenie, zero mieszania, po prostu wyciągnięcie pędzelka. 
2. Ponowne zanurzenie pędzelka.
3. Wynurzenie - widzicie, że otrzymujemy już zupełnie inny kolor niż na 1 zdjęciu?
4. Każdy paznokieć ma inny kolor. W jednym więcej czerwonego, na drugim zielony się wkradł a jeszcze na trzecim sam pomarańcz.


Ogólne wrażenie? W butelce - WOW! Na paznokciu - fuuuuj. Jeszcze może kilka słów na temat jego zapachu. Hm... Jest bardzo ładny, ale da się z nim wytrzymać tylko 5 minut. Później rozbolała mnie głowa i nie mogłam już go znieść.




Będzie on zdecydowanie moim lakierem pokazowym. Postawię go w najbardziej widocznym miejscu pokoju ^^ 

Jak Wam się spodobał?

Buziaki,
Madzia!

24 komentarze:

Orly Amethyst Decadence czyli prawie doskonała podróbka

9/04/2013 03:44:00 pm Madeleine 24 Comments

Hej! Dzisiaj mam dla Was dość nietypowy post. Będzie to swatch, ale też przestroga... Miesiąc temu będąc w sklepie zobaczyłam koszyk na ziemi z napisem 'Orly! Sale 1$'. Przeszperałam cały koszyk i znalazłam ten cuuuuuudowny fioletowy odcień! Grzechem byłoby nie kupić ;) 

Hi! Today, I have a special post for you. It will be a swatch but also a kind of caution... A month ago, I noticed a big box on the ground saying 'Orly! Sale 1$' in one shop. I turned this box over and I found this beautiful violet/purple shade. 




 Nakłada się równomiernie, fajnie. Konsystencja bardzo w porządku, jedyne co mogę mu zarzucić to długie schnięcie. (Odcisk pościelowy na serdecznym:P)

The nail polish is quite good. The consistency is really good, but one thing I didn't like was the time of drying. 





Wiadomo, że za dolara nie kupię nigdzie (nawet na promocji) oryginalnego lakieru Orly. Szczerze to miałam mieszane uczucie co do tego lakieru. Przejrzałam CAŁY internet i ANI jednego słowa na temat podróbek Orly! Serio? Skoro w USA można je kupić w co 3 sklepie... Coś tu śmierdzi. Dlatego razem z Tamit24 (http://fallinnailove.blogspot.com/) przeprowadziłyśmy małe śledztwo! 

I wouldn't buy original Orly nail polish for 1$ ever, there is no chance. Frankly speaking, I had mixed feelings about this nail polish. I went through the whole Internet and I didn't find any word about fake polishes. Really? You can buy them in many places in the US. So I asked Tamit24 for help and here it is. Our investigation!




Na pierwszy rzut oka nie rzuca się nic szczególnego. Gumowa nakrętka, logo Orly to samo. Ale jeśli przyjrzymy się bliżeeej...

At first glance, there is nothing special to notice. A rubbery top, a logo is the same. Let's take a closer look.




Jak widzicie, oryginalny lakier Orly (Tamitowy, po prawej) ma napis esmalte de unas vernis a ongles w jednym rzędzie. W podróbce widzimy dwa rzędy. Dodatkowo, w podróbce napisy FL OZ ML są drukowanymi, czego nie widzimy w oryginale. 

Tył butelki to już inna bajka, w innym miejscu znajduje się 'Made in USA' (w podróbce widzimy in THE USA) oraz strona internetowa, której nie znajdziemy na Amethyście. 

As you can see, the original nail polish (right) has this writing 'esmalte de unas...' in one row. Fake polish has 2 rows. What's more, fake polish has FL, OZ, ML in capital letters. 
At the back we can see that 'Made in USA' is in different place and... the web page - there's no web page on the fake nail polish.




Na spodzie widzimy inną czcionkę. 

Different font.




No i ostatecznie pędzelek. Na oryginale widzimy napis PATENT i cyferki, a na podróbce PATENT PENDING. 

Last but not least, the brush. The original one has this writing 'patent' and some digits, the fake one has only 'patent pending'.

Ogólnie jakość podróbki jest dobra. Nie mam nic do zarzucenia, ale wściekłabym się gdybym kupiła to jako oryginał. Wiedząc, że można kupić taką podróbkę za około 3,50zł... Więc Dziewczyny! Uważajcie na internetowych sprzedawców! Jeśli zobaczycie, że jakiś lakier wygląda podejrzanie to być może jest to podróbka, która nie jest warta więcej niż 4zł :)

Overall, the quality of the fake is really good. I have nothing to be angry about but I would be angry if I bought this as a original nail polish. I know that this polish isn't worth more than 1$. So Girls! Be carefull. There are a lot of cheating sellers on the Internet.

Paulinko, dziękuję Ci za fotki i za to, że pomogłaś mi! Bez Ciebie ta notka by nie powstała:) :*

Buziaki,
Madzia.

24 komentarze:

Przypominajka rozdaniowa!

9/03/2013 08:46:00 pm Madeleine 2 Comments

Hej! Chciałabym jeszcze raz przypomnieć i zachęcić do udziału w moim rozdaniu! :)   



Więcej informacji TUTAJ!

Buziaki,
Madzia;)

2 komentarze: