Eleganckie róże, które przynoszą szczęście...
W trakcie sesji miałam na prawdę mało czasu na robienie 'świetnych' wzorów na paznokciach. Na najgorszy tydzień sesji, kiedy to miałam 4 egzaminy killery postanowiłam, że stworzę coś eleganckiego. Dodatkową motywacją było to, że jeden z moich wykładowców, akurat ten od najcięższego egzaminu ustnego, dowiedział się, że prowadzę bloga i jest moim fanem, a raczej fanem moich paznokci :) Zdecydowałam się na stemple na czerwono-podobnej bazie.
Bazą był Barry M. Pomegranate - no uwielbiam ten lakier! 1 warstwa kryje świetnie, schnie szybko i ma niebywały połysk! Niestety, u mnie tak długo się nie trzyma (czytałam gdzieś, że u niektórych nawet ponad tydzień trzymają lakiery z tej serii) i po 3 dniach były już ubytki. Stemple pochodzą z płytki MoYou Pro Collection 08. Do stemplowania użyłam lakieru Sally Hansen Flirt.
Dodatkowo, chciałam Wam pokazać jaka z tego Barrysia piękna malinka. W tym celu zestawiłam go przy soczystej czerwieni, za którą nie przepadam.
Takie połączenie na paznokciach przyniosło mi szczęście, ponieważ wylosowałam zestaw (numer 13) z pytaniami z działów, z których byłam obkuta co dało mi 5 w indeksie :) Całe szczęście uporałam się już z sesją i mam więcej wolnego czasu.
Buziaki,
Madzia!
22 komentarze: