Geometryczne stemplowanie

8/28/2014 09:22:00 pm Madeleine 23 Comments

Pomysł na to zdobienie narodził się w mojej głowie nagle kiedy zobaczyłam zdobienie Pshiiit na IG (nie dodała go chyba jeszcze na bloga). Wiedziałam, że muszę je wykonać czym prędzej, później zapomniałabym jak ja chciałam wykonać to zdobienie. W ręce poszedł mój ulubiony lakier, czyli Kleancolor (niedostępny w Polsce) Iridescent Fuschia. Kiedy poczekałam aż wyschnie... czyli dobre kilka godzin - no niestety, kolor kolorem, ale schnięcie to ma tragiczne - mogłam zabrać się za zdobienie.


Na paznokcie przyklejałam kawałki taśmy klejącej tak, aby powstały trójkąty (a na kciuku pasek). Nie chciałam żeby na wszystkich paznokciach były one równe. Następnie kawałki bez taśmy pomalowałam Barry M. Blueberry i bardzo szybko zdejmowałam taśmę. Każdy paznokieć robiłam osobno! Kiedy już na wszystkich paznokciach miałam niebieskie kształty, na nowo zaczęłam zakrywanie taśmą (dokładnie tej samej częsci co poprzednio) i stemplowanie - Sinfulcolors (niedostępne w Polsce) Amethyst. Być może narobiłam sobie tylko dodatkowej pracy robieniem kształtów i stempli osobno, ale wolę zrywać taśmę, gdy jest świeżo pomalowana. Mam niemiłe wspomnienia kiedy czekałam kilka minut (ciągnący się lakier i te sprawy :))



Na sam koniec nałożyłam top coat, który popsuł mi efekt w niektórych miejscach. Skończył mi się mój ulubiony SH Dries Instantly, ale tym razem skusiłam się na SH Insta Dri. Nieźle rozmazał mi stemple... Na pewno drugi raz nie kupię, za bardzo przyzwyczaiłam się do mojego poprzedniego. Teraz tylko przemęczyć się i znowu kupić Dries Instantly.



Jak Wam się podoba? Spróbujecie podobnej zabawy? Świetny efekt gwarantowany! :) 

(P.S. te paznokcie miałam na spotkaniu w Gnieźnie :P)

Buziaki,
Madzia!

23 komentarze:

Wakacyjne spotkanie w Gnieźnie

8/26/2014 10:33:00 pm Madeleine 12 Comments

W sobotę 23.08 miałam okazję uczestniczyć w spotkaniu lakieromaniaczek w Gnieźnie. Bardzo ucieszyłam się gdy dostałam zaproszenie, zawsze miło poznawać osoby z którymi dzielimy pasje, nieprawdaż?

 Spotkanie miało zacząć się o 14 w restauracji Misz Masz na gnieźnieńskim rynku. Ja byłam w Gnieźnie już o 12.20, ponieważ nie miałam innego połączenia, więc błąkałam się po mieście robiąc fotki (niestety tylko telefonem...). Mam z tym miastem miłe wspomnienia, które warto było sobie przypomnieć... :)



Na początku spotkania, po zapoznaniu się, zamówiłyśmy sobie coś do picia i jedzenia (podróż potrafi być męcząca, oj potrafi). Pogadałyśmy, pooglądałyśmy paznokcie, pośmiałyśmy się, piłyśmy pyszne koktajle (bądź czekolady :P lub kawy/herbaty)...

Od lewej: Zu, Aalimkaa, ja, Zosia i Ola


Z pełnymi żołądkami mogłyśmy zająć się tym co misie lubią najbardziej czyli... wymianką lakierową! Przyznam szczerze, że nie byłam przygotowana na taką ilość lakierów, sama wzięłam ze sobą bardzo skromną liczbę, ale dziewczyny naprawdę się postarały!



Kiedy trochę ochłonęłyśmy, Madzia (organizatorka) wręczyła nam małe upominki od firm Pierre Rene i Lemax, aby ponownie rozpętać 'lakierową burzę'. Co dostałyśmy w naszych paczkach? Zobaczcie:


Jestem bardzo ciekawa wszystkich produktów, nie mogę się doczekać testowania! :)

Dziękuję wszystkim dziewczynom za spotkanie, ale przede wszystkim organizatorkom, Madzi i Mai, która niestety nie mogła się zjawić (zdrówka Kochana!). 


Lista uczestniczek, w sumie było nas 10:

Na koniec jeszcze chciałabym Wam pokazać moje lakiery wymiankowe. Są przepiękne *.*


Uff, post tasiemiec, dla tego kto dotarł do samego końca gratulacje :)

12 komentarze:

Meksykańska płytka

8/24/2014 03:50:00 pm Madeleine 18 Comments

Płytka z BornPrettyStore, która powaliła mnie na kolana wzorami. Są geometryczne, nietypowe i niebanalne.


Wzory mają wielkość 1,6 x 1,2 cm - mi pasuje taka wielkość, ale wiem, że sporej większości z Was nie. Na moje małe paznokcie jest idealna. Stemple odbijają się bardzo ładnie - zobaczcie na zdjęcie poniżej. Aha, małe wzory też są okej, ale użyłam złego stempla i za szybko zrobiłam zdjęcia. Spróbowałam później innego stempelka i wszystko wyszło fajnie.




Bardzo spodobało mi się zdobienie RedRouge i chciałam zrobić coś w podobnej kolorystyce. Aby wykonać moje zdobienie użyłam Białej fabryki CA, na którą nałożyłam My Secret 104 - flejksy. Tę kanapkę ostemplowałam brązowym lakierem ELF. Całość wyglądała nienachalnie, bardzo dobrze nosiło mi się to zdobienie :)





Płytkę możecie kupić TUTAJ za $2.99 :) Jeśli zdecydujecie się na zakup, pamiętajcie, że wysyłka jest darmowa na cały świat oraz możecie skorzystać z mojego kodu rabatowego XMSQ10 :)



18 komentarze:

Kwiat bzu

8/22/2014 06:14:00 pm Madeleine 17 Comments

W ostatnim tygodniu projektu u RedRouge wszystkie uczestniczki dostały wolną rękę, mogłyśmy same sobie wybrać kwiat, który chcemy zmalować na paznokciach. Zapytałam mojego chłopaka jaki kwiat jest fajny, a on bez zastanowienia odpowiedział 'bez'. Chyba nie znam osoby, która nie lubi bzu. Piękny wygląd i OBŁĘDNY zapach - czego chcieć więcej?




Zdobienie w całości zmalowałam farbkami akrylowymi. Na dwie warstwy bieli od Sally Hansen nałożyłam matujący top coat i zaczęłam zabawę. Farbki bardzo rozcieńczyłam z wodą, aby otrzymać efekt akwareli. Przy gałęziach nie do końca mi to wyszło, jednak z samych kwiatów jestem zadowolona.


Kolorystyka banalna, ale mimo wszystko spodobało mi się to zdobienie. Jest świeże i delikatne, czyli takie jak uwielbiam!

Buziaki,
Madzia!

17 komentarze:

Miętowy miks, czyli hybryda Cosmetics Zone PST13

8/17/2014 08:07:00 pm Madeleine 18 Comments

Zanim zdecydowałam się na zakup zestawu do hybryd zasięgnęłam rady Oli, która bardzo pomogła mi w wielu kwestiach (za co bardzo Ci dziękuję! :*). Postawiłam na kilka lakierów kolorowych firmy Cosmetics Zone, jak się u mnie spisują? 



Posiadam kilka kolorów, jednak dzisiaj chciałabym się skupić na tej pięknej mięcie, czyli numerze PST 13. Kolor lakieru jest OBŁĘDNY. Jako, że w lato uwielbiam nosić mięte dosłownie wszędzie, spodnie, bluzki, kapelusz, buty... zdecydowałam się na zakup właśnie tego odcienia. Piękna, pastelowa miętka. Krycie to dwie/ trzy warstwy przy bardzo widocznej białej linii. U mnie widać 3 warstwy, lecz nie przeszkadza to kompletnie w trwałości lakieru. Mam go już 9 dzień, nie pojawił się żaden odprysk, końcówki się nie wytarły, a błysk jest taki sam jak pierwszego dnia. 




Na mięcie zdecydowałam się zrobić srebrne stempelki korzystając z geometrycznej płytki B. loves plates oraz srebrnego lakieru Bell (chyba 71). Na dwóch paznokciach dodałam srebrny akcent, czyli holograficzny brokat pyłek. Szkoda będzie mi zmywać ten manicure, ale niestety moje paznokcie rosną jak szalone i odrost jest już niewiarygodny, zresztą same zobaczcie:


Użyłam go również na mojej mamie, u niej też spisywał się bardzo dobrze.


Lubicie hybrydy?

Buziaki,
Madzia!

18 komentarze:

Tropiki

8/14/2014 03:38:00 pm Madeleine 27 Comments

Dzisiaj przenosimy się w tropiki! Zdobienie na przedostatni tydzień projektu u RedRouge, czyli kwiaty tropikalne. Zacznę od kilku słów na temat mojej inspiracji. Kilka tygodni temu przez Agni trafiłam na lynieczke - dziewczynę, która maluje mistrzowskie kwiatki na paznokciach. Bardzo chciałam zrobić coś podobnego na moich paznokciach, więc kiedy przyszła pora na tropikalne zdobienie zabrałam farbki akrylowe, lakiery i zaczęłam pracować. Niestety, nie wyszło mi tak pięknie jak jej, do oryginału brakuje bardzo dużo, ale zdobienie zebrało dużo pochwał, więc chyba nie było aż tak źle :P



 Zaczęłam od pomalowania wszystkich paznokci czarnym lakierem holograficznym - Colour Alike Black Saint. Następnie białą farbką akrylową zrobiłam kontury wszystkich kwiatków i liści. Na koniec zostało kolorowanie - najtrudniejsze wyzwanie, ponieważ robiłam to zwykłymi lakierami. Nie do końca mi to wyszło, ale od czegoś trzeba zaczynać.




Buziaki,
Madzia!

27 komentarze:

Japonia, sakura, samuraj

8/08/2014 05:10:00 pm Madeleine 11 Comments

Czwarty tydzień projektu u Redrouge nosi nazwę 'kwiat wiśni'. Jest to moje 3 podejście do tego motywu. Pierwszy raz (ponad rok temu) zainspirowałam się butelką mojego ulubionego napoju - Arizony - link do notki. Kilka miesięcy temu, wykorzystałam wspaniałe naklejki wodne i stworzyłam nietypowe połączenie kwiatu wiśni z czerwienią - link do notki. Dzisiaj przychodzę do Was z japońskim miksem. 



Na moich paznokciach zagościła opowieść o samuraju. Przygodę zaczęłam od pomalowania paznokci dwoma warstwami Nature Republic 13 (koreański lakier). Historia zaczęła się oczywiście od wykonania scenerii. Na dwóch paznokciach zrobiłam fioletowy gradient z CA Lilianka oraz GR Care Strong 212, po czym namalowałam kwiat wiśni. Na kciuku wystemplowałam głównego bohatera - samuraja. Jest on zakochany w dziewczynie, która niestety znajduje się milion km od niego. Całymi dniami przesiaduje w parku, podziwia drzewa wiśni i pisze do niej listy. Na wskazującym i małym paznokciu widzicie fragmenty tych właśnie listów. 




Do wykonania użyłam:
- plytka MoYou Suki 04,
- lakier do stempli - Wetnwild On a trip,
- drzewo - farbka akrylowa i Hean 169,
- top coat - SH Dries Instantly.

Wiem, że drzewo nie wyszło zbytnio ładnie, jednak mam nadzieję, że urzekłam Was historią, którą stworzyłam na moich paznokciach.

Buziaki,
Madzia!

PS. To mój dwusetny post! Dziękuję, że ze mną jesteście! :)

11 komentarze:

To był maj & Biała fabryka

8/04/2014 12:09:00 pm Madeleine 24 Comments

Po około 2 tygodniowej przerwie w malowaniu paznokci zwykłymi lakierami w końcu zdecydowałam się na manicure. W międzyczasie nosiłam hybrydy (jak i robiłam hybrydy), po prostu brakowało mi czasu... i ochoty na malowanie sobie paznokci. Kiedy już przyszedł ten dzień kiedy przysiadłam, postanowiłam, że zrobię stempelki. Dlaczego znowu stemple i lakiery, które już wcześniej były pokazywane? Po prostu miałam na nie ochotę :)


Na kciuk i wskazujący nałożyłam po dwie warstwy Colour Alike To był maj i utrwaliłam szybkoschnącym topem. Na pozostałe paznokcie naniosłam dwie warstwy Białej fabryki tej samej firmy, a następnie ostemplowałam je wyżej wymienionym Majem. Użyłam płytki MoYou Suki 04. 





Zdobienie delikatne, przyjemne, lekkie - uwielbiam takie nosić. 
Buziaki,
Madzia!

24 komentarze: