Jak z papierosa dym...
Tak, tak. Ja również zakochałam się w dry marble Spektor's Nails. Odtworzyłam jej manicure wykorzystując takie same kolory. Jednakże, chciałam uzyskać bardziej widoczny efekt dymu, taki jak ostatnio opisywała Zu.
Jeśli chcecie wiedzieć jak wykonać taki manicure, odsyłam Was do filmiku, który przygotowała Spektor ---> LINK. Nie będę się zbędnie rozpisywać, jednak musicie pamiętać, że zanim zaczniecie tworzyć "dym" pierwsza warstwa lakieru musi być kompletnie sucha. W innym wypadku powstaną na paznokciu dziury, tzw. łyse placki.
Do zdobienia wykorzystałam białego lakieru Sally Hansen z serii Xtreme Wear, oraz Avon Twilight Blue, który niestety okazał się być małym rozczarowaniem. W butelce, jak widzicie, ma piękny połyskujący granatowy kolor. Na paznokciu bardzo niewiele brakowało mu do czarnego, a z refleksów nic nie pozostało.
Bardzo fajnie nosiło mi się ten manicure. Następnym razem spróbuję w innej, bardziej szalonej, wersji kolorystycznej.
Buziaki,
Madzia.
Efekt jest rewelacyjny :) Muszę to zrobić! ;D
ReplyDeleteAle genialne to wygląda! Na pewno spróbuję :-)
ReplyDeletemusze sprobowac z ta techniką ;) pieknie wygląda ;)
ReplyDeletesuper!!! Świetny efekt
ReplyDeleteIdealny mani :-)
ReplyDeleteJak znajdę więcej czasu to na pewno zrobię ^^ cały czas myślę nad kolorami :P
ReplyDeletea jak ładnie Ci wyszło! Typowy dym:P
Zrobienie tego mani zajęło mi 30 minut, więc myślę, że nie jest bardzo czasochłonne :) A efekt - zniewalający!
DeletePróbowałam kiedyś ale nie chciało mi wyjść ;/ u Ciebie jest pięknie :)
ReplyDeletePrzepięknie wyglądają, muszę koniecznie spróbować:)
ReplyDeleteFajnie Ci to wyszło :))
ReplyDeleteBardzo fajnie to wygląda :)
ReplyDeleteMani wygląda świetnie! ;)
ReplyDeleteświetny jest ten efekt, ostatnio sporo osób pokazuje takie mani :) muszę spróbować u siebie!
ReplyDeletePo zobaczeniu u Zu wiedziałam, że muszę spróbować! A teraz u ciebie kolejna fantastyczna wersja! Oj, bo zmyję mój gradiencik i pobiegnę robić takie coś, haha ;)Pięknie ten lakier skomponował się z bielą, wygląda bardzo intrygująco.
ReplyDelete...masz słabość do niebieskich odcieni, prawda? To widać po całości bloga :)
ReplyDeleteProponuję wersję (przykładowo): turkusowy + mocny, neonowy pomarańcz. Zupełnie by się ze sobą nie komponowały, ale właśnie to przykuwałoby uwagę. Kwestia niekonwencjonalnego podejścia do pazurków :)
Pozdrawiam i zostaję u Ciebie na dłużej - chociaż sama rzadko publikuję posty z mani, mam słabość do lakierowych blogów.
A wiesz, że to taka słabość podświadoma chyba jest? Jeśli mam podjąć świadomą decyzję, zawsze wybiorę fioletowy. Jednak gdy nie zastanawiam się nad tym i wybieram co mi się podoba w danej chwili zazwyczaj jest to niebieski :)
DeleteDzięki za podpowiedź kolorystyczną, na pewno użyję neonu!