Neonowa malina | ORLY GELFX NO REGRETS

Kolor, który przedłuża tegoroczne lato, czyli No regrets od Orly. Tak jak wspomniałam w tytule, jest to soczysta, neonowa malina, która kryje po 3 cienkich warstwach. Bardzo przyciąga uwagę, wygląda elegancko, ale też letnio. Miejmy nadzieję, że lato jeszcze wróci za sprawą No regrets na moich paznokciach :)


Na serdecznym wykonałam delikatne zdobienie przy użyciu srebrnego brokatu.



Dostępność: http://orlybeauty.pl/


Matowa folia transferowa | ORLY GEL FX For the first time

For the first time jest intensywnym, ale niebanalnym kolorem. To fiolet z dość sporą kroplą różu w sobie. To kolor must have na lato (które niestety niedługo się skończy, chlip chlip). Jeśli chodzi o konsystencję i krycie lakieru, zdaje egzamin na 6 z plusem. Nie smuży i kryje po dwóch cienkich warstwach. 








Na serdecznym paznokciu dodałam odrobinę srebrnej folii transferowej. Aby urozmaicić cały manicure, zmatowiłam wszystkie paznokcie topem Frozen. Efekt przeszedł moje oczekiwania. Neon w połączeniu z folią transferową - petarda! A zresztą... zobaczcie sami!





Mat czy błysk?

Lakier dostępny na www.orlybeauty.pl

Buziaki,
Madeleine


Ombre z pasków | Orly Gel FX Summer fling

Bohater dzisiejszego postu to kolor nietypowy, bardzo trudny do określenia. Niektórzy mówią, że to pastel, inni, że mocny neon. Dzieję się tak, ponieważ Summer fling zachowuje się różnie w innym oświetleniu. W ostrym słońcu jest pięknym pastelem o kolorze brzoskwiniowo-koralowym, za to w cieniu daje po oczach i pokazuje swoją całą moc neonu. Jest to kolor idealny na lato. Konsystencja jest rewelacyjna, nie zalewa skórek, ale też nie ciągnie się. Lakier pokrył po dwóch warstwach.




Na zdjęciach bardzo ciężko było uchwycić jego rzeczywisty kolor, mimo, że starałam się jak mogłam. Na palcu serdecznym wykonałam ombre z pasków. Do białej hybrydy stopniowo dodawałam Summer fling, rysowałam paski, które utwardzałam oddzielnie.


Jeśli jeszcze nie macie Summer fling koniecznie musicie go sobie sprawić na lato. Kolor jest unikatowy i bardzo przyciąga wzrok :)

Pojemność: 9ml
Dostępność: http://orlybeauty.pl/

Niezapominajka? Orly Gel FX Forget Me Not i cyrkonie

Forget Me Not to piękny, pastelowy błękit. Kolor ten będzie pięknie wyglądał do letniej opalenizny! Konsystencja tej hybrydy jest trochę lejąca, a do pełnego krycia potrzeba 3-4 warstw. Aby nie zepsuć jego delikatności postanowiłam dodać jedynie kilka cyrkonii na jednym paznokciu.




Dostępność: http://orlybeauty.pl

Róż czy koral? Cool in California od Orly Gel Fx

Cool in California to kolor ciężki do określenia. Niby róż, niby koral. Pastelowy, ale jednak trochę intensywny. Jest piękny, niepodważalnie.


Jeśli chodzi o krycie i konsystencję, to niestety nie sprawuje się tak dobrze jak Big City Dreams. Potrzebowałam czterech cienkich warstw żeby uzyskać idealne krycie bez smug. Nie przeszkadza to zupełnie w użytkowaniu, ponieważ konsystencja lakierów hybrydowych Orly jest na tyle fajna, że pozwala nakładać bardzo cienkie warstwy i w ten sposób unikamy efektu grubych paznokci (dla mnie bardzo sztucznie wyglądają hybrydy np. Indigo, ale to moja osobista opinia).


Na paznokciu serdecznym wykonałam azcetki wzorek przy użyciu całej trójki: Cool in California, Big City Dreams i Forget Me Not. Czarne kreski i kropki narysowałam cienkopisem kreślarskim.



Dostępność: orlybeauty.pl

Pastelowa mięta, czyli Big City Dreams Orly GelFx

Witajcie! Dzisiaj przychodzę do Was z przepięknym pastelem z najnowszej kolekcji Orly La La Land. Odcieni miętowego jest sporo, Big City Dreams to jeden z tych bardziej wpadających w zieleń niż w niebieski. Trochę obawiałam się pierwszej aplikacji, wszyscy wiemy jak to bywa z pastelami, jednak 3 BARDZO cienkie warstwy pokryły moją płytkę idealnie, bez żadnych smug. Konsystencja taka jak lubię, czyli niezbyt gęsta, ale nie zalewająca skórek.

 

Big City Dreams to must have na wiosnę dla wszystkich fanek miętowego koloru. Troszkę przypomina mi Sally Hansen Mint Sorbet, który uwielbiałam i zużyłam dwie buteleczki.

Dostępność: http://orlybeauty.pl/pl/p,1106-30925_big_city_dreams

Wygraj wejściówki na Targi Beauty Forum!

Hej! Przychodzę do Was z szybkim postem nt. rozdania, które organizuję z Orlybeauty. Do wygrania 3 wejściówki na Targi Beauty Forum w Warszawie w ten weekend!

Konkurs odbywa się na Facebooku, tutaj ----> https://www.facebook.com/madeleinails/photos/a.154473298068354.1073741828.153136008202083/715404185308593/?type=3&theater


Orly Gel FX Sunset Blvd & Party in the hills

Sunset Blvd - pragnienie wielkiej sławy, milionów na koncie i niekończącej się zabawy. Marzenia bywalców Sunset Blvd skrzą niczym grom złotych iskierek zatopionych w soczystej czerwieni. Komu się dzisiaj poszczęści?

Party in the hills - zabłyśnij na tej imprezie. Z taką mocą błyszczących drobinek wieczór należy do Ciebie. Brokatowe sreberka wirujące w czarnym jak nocne niebo lakierze, pokazują kto jest najjaśniejszą gwiazdą. Baw się tym blaskiem. Dziś L.A. nie pójdzie spać.

Sunset Blvd to intensywna czerwień z milionem iskrzących drobinek. Idealna na każdą porę roku, jednak w okresie świątecznym jest zdecydowanym zwycięzcą. Kryje po 2 cienkich warstwach. PINH to złoty brokat z czarnymi drobinkami, idealny dodatek do każdego koloru. Ożywi każdą stylizację :) Kryje po 3 cienkich warstwach.



 Dostępność: http://orlybeauty.pl/

Orly GelFx Invite Only

"Invite Only - skorzystaj z zaproszenia i wejdź do świata pełnego bogactw i przepychu. Invite Only to kolor dla wybrańców. Nieprzebrana zieleń pozwoli Ci zatracić się w miejscu, o którym do tej pory mogłaś tylko śnić."

Piękna, głęboka zieleń, która przyciągnie wzrok każdego. GelFx Invite Only ma kremowe wykończenie, kryje po 2 warstwach, ale ja nałożyłam jeszcze 3 bardzo cienką dla mocniejszego koloru. Standardowo, trzyma się pięknie, ponad 3 tygodnie bez uszczerbków.



W okresie świątecznym był to jeden z najbardziej rozchwytywanych kolorów. Poniżej kilka zdobień:




Dostępność: http://orlybeauty.pl/

Norweski sweterek - Orly The Who's Who

Norweskie sweterkowe wzorki są na czasie już od kilku lat. Co roku używałam jedynie stempli z tymi wzorami, jednak w tym roku postanowiłam spróbować swoich sił i namalować je ręcznie. Do manicuru użyłam jako bazę lakieru hybrydowego Orly z serii GelFx The Who's Who. Krótko o lakierze:
  • ma przepiękny odcień głębokiego granatu,
  • kryje po 3 warstwach,
  • nie smuży, nie zalewa skórek.
Do zdobienia użyłam białego Quick Stepa z Modena Nails i cienkiego pędzelka z EF.



Dostępność: http://orlybeauty.pl/