Evree Max Repair

8/05/2015 04:24:00 pm Madeleine 3 Comments

Postów o serum Evree jest już bardzo dużo w blogsferze, jednak ja postanowiłam, że dodam swoje trzy grosze ;)



Serum regenerujące do paznokci ma za zadanie odżywić, wygładzić, wzmocnić i rozjaśnić płytkę paznokcia. Serum z Evree ma w swoim składzie kilka olejków odżywczych takich jak: oliwkowy, winogronowy, makadamia, ostropestowy, avocado, abisyński, arganowy i jojoba. Producent nie podaje na opakowaniu żadnej informacji ile razy dziennie stosować produkt.

Swoje testowanie zaczęłam zaraz po ściągnięciu hybryd. Miałam wtedy mocne i długie paznokcie, nigdy nie mogłam sobie na takie pozwolić.Wcześniej, jak tylko wyrastały to zaraz się rozdwajały i łamały. Dzięki hybrydom (cykl hybryda, tydzień przerwy, hybryda) udało mi się je zapuścić, ale zawsze przy zmianie manicure robiłam sobie tygodniową przerwę, na odżywienie paznokci. Teraz postanowiłam zrobić im dłuższą przerwę z serum Evree.



Odżywki używałam codziennie wieczorem, a w ciągu dnia smarowałam sporadycznie. Dlaczego? Serum baaaardzo długo się wchłania. Można powiedzieć, że prawie w ogóle. Szkoda było mi marnować produkt, jeśli po 10 minutach i tak musiałam wszystko wsmarować w całe dłonie.

Po pierwszym tygodniu paznokcie nadal były ładne i długie, a skórki nawilżone. Nie zauważyłam zmiany w ich twardości. W trakcie drugiego tygodnia zaczęły mi pękać opuszki u kciuków (nie chcecie widzieć tego na zdjęciach), prawdopodobnie przyczyną tego jest uczulenie na aceton bądź nitryl, wizyta u dermatologa czeka. Stwierdziłam, że to bardzo dobry czas żeby sprawdzić czy serum da sobie z tym radę. Po trzech tygodniach stosowania serum paznokcie były długie, ładne, lecz opuszki nadal popękane. Później uczulenie zaczęło postępować bardzo szybko i niestety skóra zaczęła mi schodzić z rąk płatami. Musiałam przerwać kurację serum po 3 tygodniach i kilku dniach, aby nawilżać całe dłonie maścią nagietkową.


Jak moje paznokcie wyglądają teraz? Tak jak na zdjęciu powyżej. Są krótkie (nie przeżyły bliskiego kontaktu z frisbee), ale wydają się zdrowe. Jedyne do czego mogę się przyczepić to to, że nie widzę poprawy w połysku. Po hybrydach zmatowiłam paznokcie, aby pozbyć się resztek bazy. Płytka wygląda lepiej niż 4 tygodnie temu, ale nie ma rewelacji jeśli chodzi o połysk.

Podsumowując, serum mogę polecić, jednak wydaje mi się, że przy bardzo zniszczonych paznokciach trzeba by było stosować je więcej niż raz dziennie :)

Pojemność 8ml
Dostępność: Rossmann

3 comments:

  1. Przydałoby się u mnie - zawsze coś z tymi paznokciami mam:/.

    ReplyDelete
  2. Ja mam to w planach kupiç :)

    ReplyDelete
  3. Mam to serum i jestem nim zachwycona jeśli chodzi o działanie na skórki. Nawet jeżeli nie zdziała cudów z paznokciami, to nie będę ubolewać ;)
    Strasznie Ci współczuję tego uczulenia, mam nadzieję, że jest już lepiej.

    ReplyDelete